Power Dynamics PDM M804A mikser ze wzmacniaczem mocy
mplimiksery, czyli miksery z wbudowanymi wzmacniaczami mocy, funkcjonują na rynku niemal od początku nagłośnieniowej branży pro-audio i wciąż cieszą się niezmienną popularnością. Jako zwarte urządzenie, do którego z jednej strony można podłączyć mikrofony, instrumenty oraz źródła sygnału liniowego, a z drugiej zestawy głośnikowe, zapewniają wysoką mobilność i zredukowaną do minimum ilość połączeń i kabli. Jeśli chodzi o konstrukcję mikserów ze wzmacniaczem, przez lata nic się nie zmieniło. Mają one na ogół formę pulpitową, jak PDM M804A, lub skrzynki z pionowo umieszczonym panelem, niekiedy także do montażu w szafce 19”. Współczesne amplimiksery oferują szereg funkcji dodatkowych, takich jak wbudowany procesor efektów, korektor graficzny, połączenie Bluetooth i odtwarzacz muzyki z napędów USB – wszystkie znajdziemy w opisywanym urządzeniu.
Konstrukcja
Całkowicie metalowy korpus urządzenia wykończony jest bokami z tworzywa, z efektownym czerwonym wypełnieniem. Zarówno panel czołowy jak i tylny są pochylone, co znakomicie ułatwia obsługę i pozwala szybko sprawdzić, czy wszystkie kable są na miejscu. Sygnał do głośników wyprowadza się za pośrednictwem połączonych równolegle gniazd Speakon i TS 6,3 mm, a deklarowana przez producenta moc wzmacniaczy to 2×200 W.
Mikser ma osiem monofonicznych torów wejściowych ze wspólnie załączanym napięciem fantomowym na wejściach mikrofonowych i 3-pasmową korekcją. Zamiast dedykowanych wejść stereo oferuje on wyposażone we własny potencjometr poziomu dwa złącza RCA CD/Tape, wejście stereo na złączu TRS 6,3 mm oraz wejście Bluetooth. Wbudowany player USB ma własny wyświetlacz, przyciski obsługi napędu oraz nagrywania sygnału z wyjścia miksera, a także dwupasmową korekcję dla odtwarzania. Port USB, wejścia RCA oraz Bluetooth mają wspólny suwak regulacji ich zmiksowanego poziomu na sumie miksu.
Zakres regulacji czułości wejść monofonicznych to 30 dB. Wszystkie mają 3-pasmową korekcję z filtracją półkową 80 Hz dla niskich tonów i 6 kHz dla wysokich, oraz stałym pasmem środka dla 2,2 kHz. Filtr najwyższych częstotliwości działa znacznie głębiej niż pozostałe i obejmuje swym zakresem pasmo już od 2 kHz.
Każdy z torów monofonicznych ma podświetlany włącznik, cisk Solo kierujący sygnał na wyjście słuchawkowe, diodowy wskaźnik rzesterowania oraz płynnie pracujący tłumik. Sygnały z wejść mono można skierować na wewnętrzny procesor efektów, a jednocześnie na monofoniczne wyjście FX Out, z poziomem ustawianym potencjometrem FX. Stereofoniczny powrót z zewnętrznego efektu ma własny regulator Aux Return, a oba sygnały – zewnętrzny i z wewnętrznego efektu – można miksować do toru Effects. Ma on własny tłumik oraz przycisk Solo, pozwalający skontrolować sygnał na słuchawkach. Podobnie jest ze wspomnianym wcześniej torem MP3/BT. Przyjęte rozwiązanie bardzo ułatwia pracę z zewnętrznymi źródłami sygnału oraz wbudowanym procesorem efektów – możemy je zamknąć lub otworzyć jednym ruchem tłumika, a także skontrolować na słuchawkach przed podaniem na tor sumy. Funkcja podsłuchu Solo działa jednak monofonicznie.
"PDM M804A oferuje osiem wejść mikrofonowych, własny odtwarzacz USB oraz komunikację bezprzewodową przez Bluetooth"
Sam procesor efektów oferuje 16 programów, głównie pogłosów i różnych odmian efektu delay. Możemy zmieniać jeden parametr efektu oraz regulować poziom sygnału, który jest na niego kierowany. Efekt przywołuje się po wciśnięciu enkodera, ale w trakcie jego kręcenia procesor zachowuje się różnie – w przypadku jednych presetów zmiana programu przed jego przywołaniem odbywa się w tle, w przypadku innych kręceniu enkoderem towarzyszą różne efekty typowe dla przełączania. Brzmienie procesora jest zupełnie przywoite, ale trzeba się liczyć z różnymi poziomami sygnału w przypadku różnych programów.
Odtwarzacz USB aktywuje się od razu z chwilą włączenia wtyczki z treścią multimedialną pod postacią plików MP3 i WAV (wszystkie pliki są dostępne bez podziału na katalogi). Zatrzymanie możliwe jest po wciśnięciu enkodera, ale zmiana na kolejny numer na liście od razu uruchamia player. Dłuższe przytrzymanie przycisku Stop/Rec włącza bezpośrednie nagrywanie sygnału z wyjścia, które dokonuje się monofonicznie, 16-bitowo i z próbkowaniem 32 kHz. Jest to ten sam sygnał, przetworzony do postaci cyfrowej i zmonofonizowany, który pojawia się na wyjściach symetrycznych Main Output. Ma on zaimplementowany na stałe filtr górnoprzepustowy 80 Hz (12 dB/okt.). Można przyjąć, że wyjścia te posłużą nam do zasilania aktywnych systemów satelitarnych, od których nie wymagamy reprodukcji najniższych częstotliwości. Jednocześnie tak zarejestrowane na USB nagrania – monofoniczne, 32 kHz i bez najniższych częstotliwości – mogą nam posłużyć jedynie do celów archiwizacyjnych.
W praktyce
Dynamika całego toru sygnałowego amplimiksera jest, jak na tę klasę sprzętu, bardzo dobra. Szumy własne są mało słyszalne, wejścia są w stanie pracować z sygnałem o dużej rozpiętości poziomów, a optymalne ich wysterowanie uzyskamy przy regulatorze Gain ustawionym na ok. 75% zakresu regulacji. Nie ma żadnego powodu, by martwić się przesterowaniem, choć w przypadku cichszych sygnałów może nam nieco brakować wzmocnienia. 30 dB na regulatorze Gain i dodatkowe 10 dB na tłumiku to standard w przypadku popularnego sprzętu nagłośnieniowego, ale dużo zależy od tego, gdzie ten zakres jest umieszczony na skali dynamiki. Mam wrażenie, że gdyby tutaj znajdował się on 6 dB wyżej, to byłoby perfekcyjnie, ale i tak nie mamy powodów do narzekania. Wzmacniacze mocy, na temat których nie znajdziemy nic w instrukcji obsługi (swoją drogą całkowicie niewiarygodnej, jeśli chodzi o zamieszczone tam informacje), funkcjonują bardzo sprawnie, otrzymując zasilanie z toroidalnego transformatora sieciowego. Deklarowaną moc 200 W RMS na kanał oddają przy obciążeniu 4 Ω.
Kontakt przez Bluetooth jest nawiązywany sprawnie, a urządzenie zgłasza się jako Mixer-01. W tym trybie, jeśli amplimikser łączy się z odtwarzaczem multimedialnym, możliwa jest zmiana kolejnych pozycji na liście odtwarzania w urządzeniu źródłowym, której dokonuje się enkoderem w sekcji USB.
Brzmienie można regulować nie tylko korekcją na poszczególnych kanałach, ale też włączonym na stałe 2,5-oktawowym korektorem graficznym z filtrami działającymi w zakresie ±12 dB. Wszystko działa sprawnie i poza lekko zacinającym się przyciskiem włącznika kanału 4 nie napotkałem żadnych problemów obsługowych.
Charakterystyka częstotliwościowa zmierzona na wyjściu głośnikowym przy 25% mocy maksymalnej. Zniekształcenia harmoniczne utrzymują się na średnim poziomie –90 dB.
Zakresy działania 3-pasmowej korekcji dostępnej na torach monofonicznych. Jak widać, filtry półkowe dla niskich i wysokich częstotliwości pracują niesymetrycznie, a ich tłumienie dochodzi do -18 dB na krańcach pasma.
Podsumowanie
Jeśli tylko naszym priorytetem nie jest całkowity brak mechanicznego szumu emitowanego przez amplimikser, PDM M804A okazuje się dobrze działającym urządzeniem. Oferując w stosunkowo niewielkiej obudowie osiem w pełni wyposażonych wejść mikrofonowych, własny odtwarzacz USB oraz komunikację bezprzewodową przez Bluetooth może sprawdzić się w wielu różnych zastosowaniach. Atrakcyjnie prezentuje się też jego cena – 851 zł za tak funkcjonalny sprzęt to niedużo. Owszem, jest to okupione pewnymi kompromisami, jak choćby głośny wentylator czy pewne niedociągnięcia po stronie rozwiązań cyfrowych. Jeśli jednak zamierzamy korzystać z tego urządzenia półprofesjonalnie, nie powinno to być większą przeszkodą.